Króliki długowłose: angory, Jersey Woolly, lewki
Króliki długowłose hodowane są od setek lat ze wzgledu na swoje futro
(używanej do produkcji przędzy zwanej anforą). Podobnie jak wszelkie inne,
duże i małe rasy królików nadają się do trzymania w domu jako zwięrzatka
domowa, ale trzeba zaznaczyć, że opieka nad nimi bywa trudna i wymaga
wiele pracy.
Często wszystkie króliki długowłose nazywa się angorami,
choć w rzeczywistości jest wiele ras: angielska (sredniej wielkości, pędzelki
na uszach), francuska (duże, bez pędzelków), satynowe, niemieckie i olbrzymy.
Poza angorami gługowłose futro mają również króliczki rasy Jersey Woolly
(stosunkowo nowa rasa, miniaturowa, bez pędzelków) i króliczki nowo powstającej
(nieoficjalnej) rasy "lewki" lub "lwie grzywy" (długa
sierść tylko wkoło głowy, miniaturowe). Kilka innych ras (lisie) również
charakteryzuje się dłuższą niż zazwyczaj sierścią. Oczywiście nie ma nic
złego w nazywaniu wszystkich tych ras i odmian angorami :)
Już na pierwszy rzut oka widać, dlaczego te króliki
są trudniejsze w utrzymaniu - długa sierść. Poniżej omówie podstawowe
problemy w opiece nad królikami długowłosymi.
1. utrzymywanie sierści
w porządku jest często bardzo pracochłonne i niełatwe. Sierść
może mieć długość 15 cm (i więcej!), łatwo się splątuje, kołtuni, przyczepia
się do niej siano. Jak sobie radzić:
- utrzymywanie długiej sierści wymaga codziennego
szczotkowania, a raz w tygodniu dokładnego przeglądu całego
futra, aby sprawdzić, czy nie ma kołtunów czy zmian na skórze, które
u królików długowłosnych łatwo przegapić. Do szczotkowania można uzywać
różnego rodzaju szczotek lub grzebieni, nie koniecznie specjalnych dla
królików - czasami wygodniejsze mogą być psie lub kocie szczotki i grzebienie,
które zazwyczaj są sprzedawana w dużo większym wyborze. Warto poeksperymentować,
wybrac nie tylko to, co najwygodniejsze dla opiekuna, ale przede wszystkim
takie narzedzie, które pozwoli, aby szczotkowanie nie było bolesne dla
królika.
- kołtuny nie tylko brzydko
wyglądają, ale stanowią ˇródło dużego dyskomfortu dla królika, przeszkadzają
w codziennej toalecie i mogą być przyczyną podrażnień i chorób skóry.
Pojawiają się najczęściej w tych miejscach, gdzie królikowi najtrudniej
dostać się podczas mycia: pod brodą, w okolicach ogona i tylnych łap,
nad łopatkami, za uszami.
Kołtuny lepiej jest wyciąć niż rozczesywać - rozczesywanie może
być bardzo bolesne dla królika i na dodatek nieskuteczne. Do wycinania
kołtunów wygodnie jest używać niedużych nożyczek (ale zaokrągleniem
na końcach, by nie zranić królika), ostrych, takich, którymi łatwo
manipulować. Kołtuny zazwyczaj trzeba usuwać przy samej skórze,
co może sprawiać wiele kłopotu, nie wolno ciągnąć za futro, kołtunogranicza
widoczność i łatwo jest skaleczyc królika. Kołtun należy wycinać
po tochu, zaczynając od najbardziej dostepnego miejsca, przecinając
niewielkie pasemka futra tak, aby cały czas widzieć, że nie zahaczy
sie o skóre. Jeśli kołtun jest za blisko skóry, można poczekać trochę
aż futro urośnie i zrobi sie miejsce między skórą a kołtunek, a
w międzyczasie mozna lekko przyciąć kołtun od góry, żeby nie przeszkadzał
królikowi zanadto. Po wycięciu kołtuna miejsce to powinno być wyczesane.
Jeśli kołtun pojawia się na łapkach, tonie nalezy go przycinać
zbyt krótko, trzeba pozostawić przynajmniej 1-2cm futra, gdyż inaczej
łapki będą sie ocierały przy bieganiu i mogą pojawić się ranki.
Radziłabym w ogóle co najwyżej przycinac kołtunki na łapkach tylko
wtedy, gdy przeszkadzają królikowi w normalnym ustawieniu łapki.
- przycinanie futra. W przypadku
wielu królików, które nie znoszą czesania, futro można po prostu regularnie
przycinać. Można poprosic o pomoc weterynarza (niektóre kliniki oferują
usługi strzyżenia zwierząt), można to robić samemu.
W przypadku bardzo zaniedbanych królików (zdarza się, gdy adoptuje się
zwierzę) może być niezbędne obstrzeżenie pod narkozą, ale trzeba pamiętać,
że to ostateczność, w większości wypadków królika można obstrzyć stopniowo
bez uciekania się po tak drastyczną metodę.
Najwygodniej jest urządzić przystrzyżyny
w łazience lub innym pomieszczeniu, gdzie łatwo posprzątać fruwające
futro - co jest, zwłaszcza dopóki nie nabierze sie wprawy, nieuniknione.
Do zabiegu potrzebne są dwie osoby, jedna trzymająca królika (polecam
siedzenie na sedesie ;)), druga do przystrzygania. Bardzo ważne
jest odpowiednie przytrzymywanie królika, ponieważ łatwo zranić
królika, który sie wierci! Dobrze jest przytrzymywać królika na
ręczniku itp. gdyż wierzgający królik może podrapać, ponadto ręcznik
może służyć do częściowego zawijania królika tak, aby nie wiercił
sie za mocno. Jak w przypadku kołtunów, najlepsze są ostre, wygodne,
nie za duże nożyczki o miękkich końcówkach.
Przystrzygamnie należy zacząć od dokładnego obejrzenia królika
i ewentualnego zlokalizowania wszelkich kołtunów. Kolejność strzyżenia:
za uszami, wzdłuż kregosłupa idać od uszu do ogona, stopniowo
do dołu, łopatki, boki, okolice ogona, pod broda i ewentualnie
od strony brzusznej, jeśli trzeba. Drobne odsteptwa oczywiście
mogą sie zdarzać, ale taka kolejność pracy pozwala najlepiej widzieć
obcinany obszar (og góry do dolu), usuwać obcięte futro bez kłopotu
i docieranie do miejsc, gdzie najczęściej zdarzają się kołtuny
jest odsuniete na sam koniec, gdy usuniete futro otwiera pole
widzenia. Wycinanie kołtunów zostało opisane powyżej. |
Kiwi przed strzyżeniem, futro długości ok
10-15cm.
Kiwi po strzyżeniu, z króciutkim futerkiem,
wygląda bardzo zabawnie, ma chudziutki korpusik i grube łapki,
a do tego bardzo "dużą" głowe.
|
Uwaga na wąsy! Strzygąc przednią
część ciała łatwo przyciąć też wąsy! Aby tego uniknąć nalpiej pozostawić
całą głowę w spokoju, podobnie jak najczęściej nie ma potrzeby skracania
futra na łapkach i ogonku, chyba, że znajdują sie tam kołtuny.
Trzeba bardzo przy tym uważać, żeby nie zranic królika! najwygodniej
jest przytrzymywać futro jedna reką, a wycinać druga, bardzo małymi
paseczkami, tak, aby w każdej chwili widoczne było, CO się tnie.
Uwaga na ogonek! U puszystych królików często trudno zauważyć,
gdzie jest ogonek, osoba przytrzymująca królika powinna odnaleˇć ogonek
i przytrzymac go zamkniętego w dłoni, kiedy jest strzyżona tylna część
ciała królika, aby uniknąć wypadku.
Nie wolno ciągnąć od góry za futro,
ale raczej podkładać palce pomiędzy skórę na nożyczki, trzymając pasek
sierści między palcami - w ten sposób można mieć pewność, że nie zrani
sie królika!
Futerko dobrze jest przycinać dość krótko, na długość 2-4cm. Po przycięciu
futra warto jest dokładnie obejrzec królika, czy ma zdrową skórę,
przeczesać pozostawione futerko.
Zabie powtarza się co 4-6 tygodni, pomiędzy postrzyżynami warto jest
szczotkować królika, aby nie dopuśić do powstania kołtunów; takie
szczotkowanie jest jednak o wiele ławtiejsze, gdyż przez wiekszość
czasu futerko jest stosunkowo krótkie.
Futro z przystrzyżonego królika
można zostawić sobie, ale nalezy pamiętać, że przędza z "angorą"
powinna zawierac tylko dodatek futerka z angorki (100% angorki sie
nie utrzyma jako przędza). Z futra Kiwaska ostatniej zimy powstał
szalik dla córki znajomej :)
2. dieta:
angory, podobnie jak inne króliki linieją 4 razy do roku, a jeśli przycina
im sie sierść, to nowa odrasta w ciagu 4-6 tygdoni. Łatwo się domyślić,
że wychodowanie tak długiej okrywy wymaga od tych króliczków sporego wysiłku
energetycznego, w związku z tym zapotrzebowanie angorek na karmę jest
trochę zwiększone w porównaniu do królików krótkowłosych. Niestety, ze
względu na bardzo grube futro często trudno ocenić, czy królik jest w
sam raz, czy też za gruby lub za chudy. Carrot
Cafe zaleca dla angor proporcjonalnie drugie tyle granulatu dziennie,
co dla królików krótkowłosych. Jeśli więc dorosły królik o wadze 1.5-2
kilo średnio dostaje zazwyczaj 2 łyżki stołowe granulatu dziennie, to
angorom zaleca się 4 łyżki dziennie. Większy kłopot może byc z długowłosym
królikiem, który ma porblemy pokarmowe (miękkie kupy itp.), ponieważ dieta
musi balansować podwyższone potrzeby pokarmowe i trudności ze strawieniem
wiekszych ilości pokarmu - można próbowac temu zapobiec podając mniejsze
ilości wysokobiałkowych stałych pokarmów (granulat) i zastepując je wiekszą
ilością warzyw.
Z własnego doświadczenia: Kiwi zdecydowanie ma większe potrzeby pokarmowe
niż Lidka i Niko. codziennie dostaje 1/8 szklanki granulatu rano i
1/8 wieczorem (mierzone miarką, granulat to pomieszane dwa składniki:
granulat tymotkowy
i lucernowy
firmy Martin Mills). Do tego dostaje codziennie świeże warzywa: sałate
rzymską lub czerwoną, cykorię białą i "mleczowatą", natke
pietruszki, marchwii, koperek, miętę, brokuły (zazwyczaj przynajmniej
trzy składniki). Kiwi je też dużo siana i chetnie pije wodę. Na szczęście
ma bardzo zdrowy układ pokarmowy. Kiedy do nas trafił był bardzo chudziutki,
powolutku zdrowo przybrał na wadze, ale wciąż jest raczej szczupłym
króliczkiem. Ale pewnie nie za bardzo widać chudości pod kupą futerka
;)
3. zatory:
angory, podognie jak wszystkie inne króliki, myją się same codziennie
bardzo starannie, połykając przy tym duże ilości futerka, co grozi zatorem
- śmiertelnie groˇnym zatkaniem przewodu pokarmowego. Aby zapobiegać połykaniu
nalezy codziennie szczotkować królika, a najlepiej - skracac mu regularnie
futro i szczotkować.
4. świerzbowiec skórny,
pasozyt skóry, skóra pokrywa się charakterystycznym białym łupieżem. Pojawia
się, gdy królik ma problemy z utrzymaniem czystości skóry, nie może dostać
się do niej, by ja umyć (z powodu urazu kości, kłopotów z żebami, otyłości,
a w przypadku królików długowłosych - z powodu kołtunów najczęściej).
Przede wszystkim najezy pomóc królikowi z higieną, wyczesywać jak najwięcej
martwych włosów z zajetego obszaru, ewentualnie przyciąć futro na krótko,
a jeśli pasozyt sam nie zniknie, należy udać sie do weterynarza po pomoc.
5. siano, wiórki drewniane z kuwety i inne
przedmioty przyczepiające sie do futerka mogą przyczyniać się do
powstawania kołtunów, nie mówiąc o bałaganie, królik zazwyczaj roznosi
niechcący te śmieci po całym domu. Trzeba pilnować i usuwać je z futra.
Wiorki drewniane w ogóle nie są zalecane do kuwet (opary są podejrzewane
o niszczenie wątroby), ale w przypadku królików długowłosych są również
niesłychanie niepraktyczne. Do kuwet mozna wybrać inne ściółki.
Dalsza lektura:
|